To nie był pierwszy raz, gdy udałam się na warsztat kulinarny do Edyty z EkoQuchnia. Jakiś czas temu, przerobiłyśmy wszystkie rodzaje dyń.
Na kolację zjedliśmy 3 rodzaje zup, na obiad owsiankę, a na deser knedliczki ze śliwkami, które samodzielnie utoczyłam, bo to trudne zadanie. Resztę zabrałyśmy do domu, bo w brzuszkach...