
Gdyby nie Herbaciarnia Czajownia, nigdy bym nie przypuszczała, że herbatę można parzyć z takim namaszczeniem. Dla mnie była to zupełna nowość, tym bardziej, że jestem typem kawosza. Smaki, które odkrywałam w Czajowni, przenosiły mnie na azjatyckie pola herbacianych upraw. Historie, które opowiadał nam Dr Li Jie, dopełniały tego obrazu. A wspólne chwile spędzone przy niecodziennych smakach tego naparu, to chwile, o które trzeba dbać, bo to jest prawdziwy slow life. Obiecuję, że już nigdy nie wypiję herbaty w torebce…
![]() |
Zielona herbata smakująca niczym świeżo skoszona trawa na polu. Pokochałam ten smak! |

Czajownia Wrocław


![]() |
Odkrywanie zapachów herbat. Każda z nich kryje w sobie ciekawą opowieść.
|
![]() |
Parzenie, wąchanie, smakowanie, niesamowite historie. Chcę więcej
|

No comments:
Post a Comment